W Polsce coraz więcej pustostanów. Jak z nimi walczyć?
Jednym z najpopularniejszych problemów w Europie (i nie tylko) jest ilość pustostanów. Z definicji pustostan jest mieszkaniem, w którym nie jest zameldowana na stałe lub czasowo żadna osoba. Jest to dość szeroka definicja, do której powrócimy później. Według ostatnich danych statystycznych w samej Polsce jest aż 1,8 mln pustostanów. O ile u nas niewiele robi się w tym temacie, to inne państwa UE starają się z tym walczyć.
W Austrii, w niektórych landach, na pustostany zostają nakładane przez urzędników specjalne daniny. Te oczywiście właściciel musi opłacić. Z kolei w Danii właściciele są prawnie zmuszeni do wynajęcia lokum. Ułatwieniem jest jednak możliwość złożenia wniosku do władz miejskich, które zajmą się szukaniem nowych lokatorów. Nad identycznym prawem rozważa również Irlandia. W Portugalii rząd stara się wprowadzić nowe prawo mieszkaniowe, o którym już wspominaliśmy. Właściciele pustostanów będą musieli sami znaleźć najemcę lub zastosowanie dla lokalu w ciągu 100 dni. Warto również wspomnieć o Kanadzie. Tam na pustostan nakładany jest specjalny podatek o wysokości 1% od wartości całej nieruchomości. Aktualnie Polska również nakłada niewielki podatek na pustostany.
Na koniec wrócimy jeszcze do liczby pustostanów w Polsce. Liczba 1,8 mln jest bardzo duża. Problem jednak w wspominanej wcześniej definicji. Łatka pustostanu jest przypisywania mieszkaniom ze względu na zameldowanie, a nie stan samego mieszkania. Oznacza to, że wśród tych prawie 2 mln mieszkań większość z nich może być starymi, zniszczonymi budynkami, które nie nadają się w ogóle do zamieszkania. Co za tym idzie faktycznych pustostanów jest znacznie mniej.
Zobacz również: