Stopa procentowa w USA wzrosła. Czarne chmury nad dolarem.
Sytuacja w Stanach Zjednoczonych w ostatnim czasie nie prezentuje się najlepiej. Mimo to amerykański bank centralny (Fed) zdecydował w środę o podwyżce stóp procentowych. Taki ruch wspiera i umacnia dolara, jednakże nie widać tego w kursach walut. Taka sytuacja jest na rękę krajom, które podważają status dolara. Stopa procentowa w Ameryce wzrosła do przedziału 4,75-5%.
Jak stwierdza Jerome Powell, kolejne podwyżki stóp nie są odpowiednie do zwalczania inflacji. Przewidują jednak, że odpowiednią decyzją będzie dodatkowe zaostrzenie polityki. W międzyczasie dane wskazują, że dolar osłabia się względem euro i to już od września wcześniejszego roku. Osłabienie jest na tyle mocne, że aktualnie jest również zauważalne w stosunku do naszego złotego.
Na temat dolara wypowiedział się również ekonomista Nouriel Roubini, zwany także jako Dr Zagłada. Wcześniej przewidział z 2 rocznym wyprzedzeniem nadchodzący kryzys finansowy. Teraz spekuluje odejście od dolara jako największej waluty rozliczeniowej. Według jego szacunków dolarowi pozostało około 10 lat. Sytuacja ta ma być spowodowana nasilającą się rywalizacją rządów Stanów Zjednoczonych oraz Chin.
Zobacz również: