Czy to pies? Czy to robot? Nie! To Robo-Pies!
Spis treści
Spot-Robot na budowie znany również jako Robo-Pies. Robotyczny przyjaciel człowieka potrafiący dotrzeć do niebezpiecznych i trudno dostępnych miejsc. Jedna z najinteligentniejszych maszyn ostatnich lat, która wykorzystywana jest również na budowach w wielu wielkich, średnik jak i małych firmach. Któż niechałby mieć go na swojej budowie?
Spot-robot na budowie
Spot-robot, czyli Robo-pies, który został stworzony przez BostonDynamics – firmę tworzącą rożnego rodzaju roboty dla armii amerykańskiej. Spot jest bardzo zwinnym zwierzęciem mobilnym. Prędkość jaką osiąga to blisko 5km/h. Potrafi dotrzeć w wiele niedostępnych dla człowieka miejsc oraz posiada udźwig do około 14kg. Poprzez wbudowaną kamerkę potrafi monitorować i analizować przestrzeń w swoim zasięgu. Umożliwia nam ona monitorowanie terenu, który przemierza robot, a wraz z dedykowaną aplikacją, jesteśmy w stanie w pełni go kontrolować. Oferuje on trzy różne wersje:
- Explorer
- Enterprise
- Academic
Drugi typ, przeznaczony do zadań bardziej wymagających, w momencie, gdy wyczuje, że zaczyna brakować mu energii, sam uda się do swojej stacji ładującej. Przy pomocy dodatkowej kończyny potrafi podnosić, chwytać i przenosić przeróżne obiekty. Może np. otworzyć nam drzwi lub przynieść napój. Jest to pierwszy produkt grupy z Massachusetts, który trafił do sprzedaży. Inne z ich najbardziej znanych maszyn to np.:
- BigDog;
- Cheetah;
- RiSE.
Robo-pies początkowo miał zostać wyprodukowany w pierwszej połowie 2020r. w ilości 1000 sztuk, a cena jednego egzemplarza wynosić 74.500 dolarów. Ostatecznie pandemia COVID-19 pokrzyżowała plany koncernu. Na ten moment nie przyniósł on takiego zainteresowania, jakiego oczekiwano – sprzedając się mniej więcej w ilości połowy nakładu. Aktualnie BostonDynamics podjęło współpracę z Hyundai, w celu dalszego rozwoju oraz spopularyzowania i doskonalenia produktu.
Spotkaliście się już w takim cudeńkiem na budowie? Ja osobiście miałem możliwość obserwowania pracy takich urządzeń, ale bardzie w formie prezentacji oraz szkolenia, a nie codziennej pracy. Niestety aktualnie cena nie jest zachęcający gdyż ponad ćwierć miliona PLNów za taką zabawkę jest poza zasięgiem 98% firm na rynku.
Puszczając wodzę fantazji , można sobie wyobrazić większą budowę, po której chodzi parę takich robotów i na bieżąco aktualizuje postęp prac, porównuje zazbrojone elementy przygotowane do zalania beton z projektem. Hmmm, trudne, ale nie niemożliwe. Tymczasem zapraszam do komentowania oraz sprawdzenia innych innowacji.