Panele fotowoltaiczne coraz częściej rozkradane.
Panele fotowoltaiczne stają się coraz częstszym celem złodziei. Wraz z wzrostem cen prądu i popytu na takie instalacje, kradzieże paneli stają się coraz powszedniejsze. Najczęściej kradzieże występują na dużych farmach fotowoltaicznych, gdyż trudno dokładnie zabezpieczyć tak duży teren. Z tym problemem mierzą się również domki jednorodzinne.
Złodzieje nie tylko kradną panele, ale również stelaże, konstrukcje, a nawet falowniki. W Polsce do jednej z większej kradzieży doszło Witnicy. Złodzieje włamali się na farmę i zdemontowali 250 modułów. Gorzowska policja złapała złodziei, ale ci w panice spalili pojazd z całym sprzętem. Straty wyceniono na ponad 400 tyś. złotych. Tego typu kradzieży z roku na rok jest coraz więcej.
Z identycznym problemem zmagają się nasi niemieccy sąsiedzi. Pod koniec poprzedniego miesiąca, operator parku w Górnej Frankonii zauważył braki w modułach. Jak się okazało skradziono 200 modułów fotowoltaicznych, a straty wyceniono na około 30 tyś. euro. Z kolei w Landshut w Dolnej Bawarii skradziono z budowy farmy 300 modułów, które wyceniono na około 70 tyś. euro straty.
Zobacz również: